Nowa Lewica udzieliła poparcia Aleksandrowi Miszalskiemu z Koalicji Obywatelskiej. Skąd taki pomysł? Wyjaśnia wiceminister nauki Maciej Gdula:
Między innymi dlatego, że jest człowiekiem przewidywalnym, zawsze jest blisko ludzi, wsłuchuje się w głos mieszkańców.
Koalicja 15 października ostatecznie nie była jednomyślna. Trzecia Droga wskazała własnego kandydata. To Rafał Komarewicz, który rzutem na taśmę zarejestrował komitet.
Co ciekawe partia Razem i posłanka Daria Gosek-Popiołek też uważają inaczej, bo popierają Łukasza Gibałę, który 15 lutego wyszedł do mieszkańców i rozdawał ulotki. Jak mówi, to najlepszy sposób na poznanie mieszkańców.
Swoją kampanię zainaugurował także rektor Uniwersytetu Ekonomicznego, profesor Stanisław Mazur. Lider Lepszego Krakowa chce walczyć z populizmem i oddać głos mieszkańcom. Proponuje KR-apkę, czyli aplikację do szybkich konsultacji społecznych, która może być alternatywą dla referendum.
To jest prostsze, łatwiejsze i w czasie rzeczywistym, ale ważne jest to, że daje ludziom poczucie siły, poczucie sprawczości
– opisuje Mazur.
W wyborach startują również poseł Konfederacji Konrad Berkowicz, miejski aktywista Mateusz Jaśko i obecny zastępca prezydenta Krakowa, Andrzej Kulig. Chęć startu ogłosił także muzyk Marcin "Bzyk" Bąk.
Ale objawił się także nowy kandydat - to Adam Hareńczyk z komitetu Zjednoczeni dla Krakowa. Mężczyzna sprzeciwia się wyprzedaży miejskich gruntów, chce likwidacji nadajników 5G i zrezygnowania ze Strefy Czystego Transportu.
To strefa, która dzieli ludzi na biednych i bogatych. To dotyczy 100-150 tys. samochodów
– mówi Hareńczyk.
Największą zagadką jest Prawo i Sprawiedliwość, które do tej pory nie wskazało kandydata.