KS Korona użytkuje tej miejski teren od 1951 roku. We wrześniu 2012 roku prezydent Krakowa zdecydował, że klub nie będzie dłużej korzystać z działki, a miasto zbuduje na niej wielopoziomy parking. Klub sprzeciwił się tej decyzji i skierował sprawę do sądu.

Korona nie chce oddać terenu a tym samym doprowadzić do budowy parkingu, argumentując, że budowa naruszy obiekty klubu, pogorszy jakość powietrza w Podgórzu i pozbawi klub dochodów.

Na działce znajduje się teraz parking na 60 aut. Rocznie KS Korona zarabia na tym około 140 tysięcy złotych.

Do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez NSA, miasto nie może rozpoczynać budowy. Jak powiedział Radiu Kraków pracownik Naczelnego Sądu Administracyjnego, sąd będzie rozpatrywał tę sprawę prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku, po wakacjach. Budowa parkingu, jeśli w ogóle do niej dojdzie, znacznie się opóźni.

Wielopoziomowy parking miałby pomieścić około 200 aut. Klub zapewnia, że zgodziłby się na parking, gdyby dostał gwarancję od miasta, że inwestycja nie zanieczyści powietrza, nie podniesie wód gruntowych, nie naruszy budynków klubu i nie pozbawi Korony dochodu.



Przypominamy: Odroczona decyzja ws. parkingu przy KS Korona