"Metro w Krakowie to spore koszty, dlatego trzeba się zastanowić, czy opłaca się je budować" - powiedział Bauer w rozmowie z Radiem Kraków. Wszystko dlatego, że nawet jeśli metro zbuduje się za pieniądze unijne, we współpracy z prywatnym inwestorem, to trzeba je później utrzymać. A to tylko jedna nitka łącząca Bronowice z Nową Hutą. Do obsługi wciąż będą linie tramwajowe i autobusowe w innych częściach miasta. "Koszty komunikacji miejskiej poważnie zatem wzrosną" - ostrzega Bauer.

Specjalista z Politechniki przestrzega także przed lekceważeniem rozwoju linii tramwajowych. Metro obsłuży bowiem tylko część mieszkańców. Reszta wciąż będzie musiała korzystać z tramwajów i autobusów. Nie można zapomnieć, że stan krakowskich torowisk pozostawia wiele do życzenia. Wiele z nich wymaga pilnego remontu, na które nie może zabraknąć pieniędzy.

Bauer jest raczej zwolennikiem budowy kolejnych tuneli szybkiego tramwaju, które są znacznie tańsze w utrzymaniu. Nie przekreśla jednak idei metra. Jeśli analizy wykażą, że to najlepsze i opłacalne rozwiązanie, należy to wykorzystać.

Wiele też będzie zależało od samych krakowian. W niedzielnym referendum odpowiedzą oni między innymi na pytanie czy chcą budowy metra.




(Maciej Skowronek/ko)