Marsz Żywych tradycyjnie wyruszy spod bramy głównej byłego niemieckiego obozu Auschwitz I w czterokilometrową trasę do pomnika ofiar, który stoi między ruinami dwóch największych komór gazowych i krematoriów w byłym Auschwitz II-Birkenau. Tam odbędzie się główna ceremonia.

Udział zapowiedziały grupy między innymi z Argentyny, Australii, Belgii, Izraela, Kanady, Litwy, Polski, Stanów Zjednoczonych, Węgier i Wielkiej Brytanii.

Tegoroczny marsz odbędzie się w 80. rocznicę zagłady węgierskich Żydów. Stanowili oni największą grupę deportowanych do KL Auschwitz w ramach przeprowadzanego przez Niemców tak zwanego ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Muzeum Auschwitz podało, że od końca kwietnia do sierpnia 1944 roku z Węgier przywieziono około 430 tysięcy osób, w tym dzieci. Ponad 75 procent z nich zostało zgładzonych.

Marsz Żywych to projekt edukacyjny, pod którego auspicjami Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady, które Niemcy utworzyli podczas wojny na okupowanych ziemiach polskich. Poznają również historię polskich Żydów.

Przemarsz między byłymi obozami odbywa się w święto Jom Ha-Szoa (Dzień Pamięci o Ofiarach Zagłady) i jest kulminacją projektu.

Pierwszy marsz odbył się w 1988 r. Kolejne odbywały się co dwa lata, a od 1996 r. rokrocznie. W najliczniejszym uczestniczyło 20 tys. osób, w tym delegacje z prawie 50 krajów. W Marszach szli między innymi prezydenci i premierzy Polski oraz Izraela, nobliści i duchowni różnych wyznań.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.