Jutro rusza elektroniczna rekrutacja na nowy rok akademicki 2019/2020. Jak mówi Piotr Szumliński - dyrektor Centrum Wsparcia Dydaktyki UJ - w tym roku kandydaci na studia będą mogli wybierać spośród ponad stu kierunków.  Wśród nich jest pięć zupełnie nowych dziedzin.

   Rekrutacja na najstarszą uczelnię w Polsce rozpoczyna się we wtorek w południe. Kandydaci mogą się ubiegać o miejsce na studiach pierwszego i drugiego stopnia oraz na jednolitych studiach magisterskich. Łącznie do wyboru mają ok. 160 kierunków. Nowe kierunki to: chemia zrównoważonego rozwoju; pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna; studia afrykańskie; European Joint Master’s Programme in English and American Studies; język rosyjski w tłumaczeniach specjalistycznych. Pięć kierunków zamkniętych to takie, które nie cieszyły się zainteresowaniem – np. studia magisterskie w języku angielskim z zakresu polonistyki, judaistyki i historii; kulturoznawstwo w języku ukraińskim;

„Najważniejszą zmianą w porównaniu z poprzednimi naborami i informacją istotną dla kandydatów jest to, że w tegorocznej rekrutacji uwzględniany będzie tylko wynik z matury zdanej na poziomie rozszerzonym lub rozszerzonej dwujęzycznej” – powiedział dyrektor Centrum Wsparcia Dydaktyki UJ Piotr Szumliński i wyjaśnił, że uczelni zależy nie na liczbie kandydatów, a na tym, aby byli to najlepsi kandydaci. Jak podkreślił, mimo bardziej wymagających zasad, nie zaobserwowano jak dotąd spadku liczby kandydatów na studia na UJ.

W tym roku zmianą jest także wyższa opłata rekrutacyjna – w tym roku 85 zł, w latach poprzednich – 75 zł. Jeżeli kandydat nie dostanie się na studia, to może otrzymać 25 zł zwrotu z opłaty rekrutacyjnej, ale tylko jeśli decyzję o nieprzyjęciu na studiach odbierze drogą elektroniczną.

Na studiach stacjonarnych pierwszego i drugiego stopnia czeka ok. 15 tys. miejsc; na niestacjonarne – ok. 3 tys.

Wyników rekrutacji kandydaci mogą się spodziewać w połowie lipca.

 

Joanna Orszulak/PAP/bp