Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

J. Armata poleca: "Po ślubie"

  • Kultura
  • date_range Piątek, 2014.07.25 07:38 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 00:28 )
Kino Jana Hřebejka, znanego czeskiego scenarzysty i reżysera średniego pokolenia, sporadycznie także aktora, jest w Polsce dość znane. W swej ojczyźnie zdobył ogromną popularność „Big-beatowym latem” (1993), rozgrywającym się pod koniec lat 50. sympatycznym musicalem o trudnych początkach rock’n’rolla w Czechosłowacji, którą ugruntował nominowanym do Oscara filmem „Musimy sobie pomagać” (2000), słodko-gorzką opowieścią – tym razem usytuowaną podczas II wojny światowej – o ludzkiej uczciwości i podłości, odwiecznej walce dobra ze złem. I w takiej tonacji utrzymane były – znane także u nas – jego kolejne komediodramaty: „Pupendo” (2003) – historia różnych postaw wobec komunistycznego reżimu, „Na złamanie karku” (2004) – zwariowana opowieść o dwóch kombinatorach sprzedających hinduskie dziecko kobiecie, której mąż jest rasistą czy „Czeski błąd” (2009) – o uczuciowych zawiłościach, nie zawsze szczerych i wypływających z czystego serca.

fot: Materiały prasowe


PIĄTKOWA REKOMENDACJA FILMOWA
„Po ślubie”

Reż. Jan Hřebejk
Prod. Czechy/Słowacja 2013

I takim lekko komediowym tonem rozpoczyna się jego film najnowszy – „Po ślubie”, za którego reżyserię otrzymał nagrodę na ubiegłorocznym festiwalu w Karlowych Warach. Właśnie jesteśmy po tytułowej uroczystości. Młoda para i ich goście jadą do wiejskiej posiadłości na weselny piknik. Orkiestra gra, stoły uginają się, alkohol leje się obficie, choć bez przesady… Jest także coś dla ducha, można pograć w piłkę lub wykąpać się w pobliskim stawie. Okolicznościowe toasty, życiowe rozmowy i pikantne dowcipy. Wszystko wskazuje, że będzie to kolejny „weselny” komediodramat, w którym biesiadnicy pokażą swe prawdziwe, nie najciekawsze oblicze, a po całonocnym pijaństwie przyjdzie kac i po chwilowych wyrzutach sumienia, wszystko wróci do normy.

W tym przypadku to jednak mylny trop. Oboje państwo młodzi są już nie pierwszej młodości: ona okazuje się „kobietą po przejściach”, on – „mężczyzną z przeszłością”. I właśnie przypomniane – nagle i niespodziewanie – wydarzenia z przeszłość spowodują, że ta z pozoru weselna komedyjka stanie się posępnym – pełnym suspensu – dramatem. Za sprawą jednego z weselnych gości, który pojawił się dość przypadkowo, nieproszony…

Najnowszy film Hřebejka zadaje się zamykać trylogię, rozpoczętą „Czeskim błędem” (2009) i kontynuowaną „Niewinnością” (2011), w których właśnie sekret z przeszłości niespodziewanie ujawniony determinuje rozwój wypadków w czasie teraźniejszym. „Zadaję w filmie wiele pytań, które uważam za istotne. Chciałem, żeby historia przyciągała uwagę, drażniła, wywoływała silne emocje. Mogłaby się wydarzyć w życiu każdego. Wszyscy jesteśmy przecież narażeni na dyskretną i niemal niewinną obecność zła…” – wyznaje czeski reżyser.



Jerzy Armata


Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię