Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

J. Armata poleca: Pod Mocnym Aniołem

  • Kultura
  • date_range Piątek, 2014.01.17 08:31 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 09:04 )
Wojtek Smarzowski to bez wątpienia w tej chwili najbardziej gorące nazwisko polskiego kina. Na jego filmy się chodzi, o nich – bez względu na ocenę – się rozmawia, dyskutuje, pisze i co najważniejsze, pozostają one w głowach oglądających na długo po projekcji. Nie inaczej jest z dziełem najnowszym – „Pod Mocnym Aniołem”, opartym na uhonorowanej Nagrodą Nike książce Jerzego Pilcha.

fot. Jacek Drygała

Pod Mocnym Aniołem, fot. Jacek Drygała

PIĄTKOWA REKOMENDACJA FILMOWA
„Pod Mocnym Aniołem”

Reż. Wojtek Smarzowski
Prod. Polska 2013

Po dwóch zaledwie premierowych pokazach – w Krakowie i Warszawie – słychać wiele, różnych w ocenie, ale i w emocjach głosów. Odezwał się nawet sam pisarz, zachwycony obrazem „Smarzola”. W specjalnym liście obwieścił: „Obejrzałem film i poczułem natychmiastową ulgę, ciepło rozchodzące się po członkach, strachy pierzchły, ich miejsce zajęła brawura i poczucie wszechmocy. Zdumiewająco wierny istocie tekstu obraz jest wizją tak osobną, tak konsekwentną, tak dramatyczną, tak aluzyjną, iż powiedzieć, że jest to rzecz wybitna, to nic nie powiedzieć. (…) Bracia i Siostry! Zdrowie Wojtka i jego ludzi! Z dumą wstępuję w te szeregi – tak jest – jestem człowiekiem Reżysera – moje przeto również – Bracia i Siostry – zdrowie!”. Warto zauważyć, że nigdy dotąd przy przenoszeniu utworów Pilcha na ekran kinowy, telewizyjny czy na scenę nie było słychać takich zachwytów pisarza. I ja się do nich przyłączam – jako fan, i reżysera, i literata. Ta adaptacja, choć w dużej mierze „uzupełniona” w scenariuszu przez reżysera własnymi przemyśleniami, jest chyba najwierniejszą ekranizacją prozy Pilcha. Nie chodzi o przenoszenie słowa po słowie, strony po stronie, a o oddanie jej ducha.

Przeczytaj: Pod Mocnym Aniołem. Premiera

Historia Jerzego, „nałogowego” pisarza i nałogowego alkoholika, bawi, wstrząsa i… budzi nadzieję. Tak, budzi nadzieję. W twórczości Smarzowskiego, tej okrutnej wiwisekcji rzeczywistości, dostrzegam zawsze iskierkę nadziei. Każdy jego film kończy „spojrzenie z góry”. Kamera unosi się i spogląda z coraz większego oddalenia na portretowaną rzeczywistość. Tak jest i tutaj. Na środku ulicy, przy której mieści się tytułowa knajpa, widzimy głównego bohatera przywiezionego przez znajomego taksówkarza z kolejnego odwyku. Zawsze, w takich sytuacjach, szybko wysiadał z taksówki i wchodził do „Mocnego Anioła”. Tym razem waha się, przechodzą ludzie, przejeżdżają samochody, a on ciągle waha się… Dołująca to była „Pętla” Wojciecha Jerzego Hasa, oparta na opowiadaniu Marka Hłaski. Film kończył przeraźliwy dźwięk dzwonka. Dzwoni Krystyna, dziewczyna Kuby, chce się dostać do jego mieszkania, ale on jej nie otworzy, nie pozwoli mu tytułowa pętla zaciśnięta na szyi… Film Smarzowskiego daje nadzieję. Małą, trudną, ulotną, ale jednak nadzieję.

„Pod Mocnym Aniołem” w pewnej mierze wynika z Hasowskiej „Petli”, i „Żółtego szalika” Janusza Morgensterna, zresztą opartego także na prozie Pilcha. To filmy z tego samego pnia. A gdybyśmy spojrzeli na dotychczasową twórczość Smarzowskiego, to „anielskie” ślady można dostrzec w debiutanckiej „Małżowinie” czy telewizyjnym widowisku „Kuracja”. To jego mniej znane utwory. Może z ich nieznajomości biorą się głosy, że „Pod Mocnym Aniołem” to nie jest taki typowy „Smarzol”. Jest – zapewniam Państwa – uważny, mocny do bólu i odpowiedzialny za to, co czyni. Jak zawsze. O robocie reżyserskiej, muzyce Mikołaja Trzaski czy poziomie aktorstwa – nie piszę. Smarzowski od dawna pokazał, że w tych sprawach poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Poziomu Ligi Mistrzów, jak ktoś słusznie zauważył. I trafnie, bo zarówno Smarzowski, jak i Pilch to ludzie ceniący dobry futbol.


Jerzy Armata

Zdjęcia z premiery "Pod Mocnym Aniołem". Fot.: Paweł Krawczyk

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię