Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Dyrektorka wadowickiego DPS-u odwołana. "Sprawa nie ma związku z pożarem"

Dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Wadowicach, w którym dwa tygodnie temu doszło do tragicznego pożaru, odwołana. Taką decyzję podjął w tym tygodniu zarząd powiatu wadowickiego. Jak tłumaczy Radiu Kraków starosta Bartosz Kaliński, sprawa nie ma jednak bezpośredniego związku z ostatnim pożarem, w którym zginął jeden z pensjonariuszy DPS-u a ponad setkę pacjentów trzeba było ewakuować.

fot: wadowiceonline.pl

Posłuchaj relacji Marka Mędeli
Tragiczny nocny pożar w wadowickim DPS-ie

To reakcja na trwający od 2013 roku lat konflikt między pracownikami domu a dyrektorką. Sytuacja była patowa i zdaniem władz starostwa, mogła wpływać na bezpieczeństwo mieszkańców. Tymczasem sprawę tragicznego pożaru cały czas bada prokuratura.

Śledczy przesłuchali już świadków, ale czekają jeszcze na wyniki sekcji zwłok ofiary pożaru oraz opinię biegłych z zakresu pożarnictwa. Nieoficjalnie wiadomo, że pechowej nocy, tuż przed pożarem, kilka razy włączył się alarm przeciwpożarowy. Śledczy ustalają czy ktoś mógł go zignorować i tym samym czy mogło to mieć wpływ na szybkość akcji ratunkowej.

Mechanizm jest tak skonstruowany, że czujniki na początek informowały o pożarze w DPS-ie a dopiero po sześciu minutach, jeżeli nie został wyłączony, sygnał był przekazywany do straży pożarnej. Śledztwo prowadzone jest pod kątem nieumyślnego spowowodowania pożaru zagrażającemu życiu i zdrowiu wielu osób. Cały czas prowadzone jest prowadzone w sprawie a nie przeciwko konkretnej osobie.

Straty materialne w Domu Pomocy Społecznej oszacowano na 170 tysięcy złotych. 120 tysięcy na remont przekazało już wadowickie starostwo. Placówką od tego tygodnia kieruje dotychczasowy dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Izdebniku.

 

 

 

(Marek Mędela/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię