Jak informuje Mariusz Tomalik, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń, zapadlisko znajduje się 50 metrów od nasypu kolejowego w rejonie, gdzie podobne zjawiska już występowały. Nie zakłóca to dostaw węgla koleją do Elektrowni Siersza w Trzebini.

W lasach na tym obszarze nadal obowiązuje zakaz wstępu z powodu zagrożenia zapadliskami.