Propozycja prezydenta wyglądała kusząco, bo Sądeckie Wodociągi nie tylko są w dobrej kondycji, ale nawet notują niewielkie zyski. Nie wiadomo jednak na czym prezydent oparł przekonanie, że w tej sprawie wystarczy decyzja jego i sądeckiej rady.
Po pierwsze Nowy Sącz nie jest jedynym właścicielem spółki Sądeckie Wodociągi. Udziały mają w niej także cztery inne sądeckie gminy i Narodowy Fundusz Rozwoju, któremu niedawno sprzedano pakiet akcji. Prezydent jednak przed sesją nie konsultował sięgania do budżetu spółki ani z jej pozostałymi akcjonariuszami, ani z zarządem.
Po drugie, miasto zawarło z wodociągami porozumienie, zgodnie z którym w zamian za coroczne dofinansowanie z miejskiego budżetu, spółka zobowiązała się zamrozić galopujący wzrost cen wody i ścieków. Niezmienione taryfy mają obowiązywać jeszcze dwa lata. Prezes wodociągów Tomasz Frączek ostrzegł, że zmiana reguł zawartych w porozumieniu zwolni spółkę z tych gwarancji i ceny znów zaczną rosnąć.
Taki ciąg wydarzeń i decyzji zdaje się oznaczać, że wzrostu opłat za śmieci nie uda się uniknąć. O dacie ich wprowadzenia i wysokości radni mają dyskutować podczas kolejnej nadzwyczajnej sesji, której termin nie został jeszcze ustalony.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(Sławomir Wrona/ko)