Gdy mundurowi zorientowali się, że brakuje im dwóch granatów, przeszukali teren przy użyciu wykrywacza metalu. Niestety bez skutku. Policja prosi osoby, które odnajdą granaty, by niezwłocznie zadzwoniły pod numer alarmowy. Jak mówią mundurowi: ładunki nie mają dużej siły rażenia, ale i tak mogłyby kogoś poważnie ranić.

Zdaniem policjantów określenie "zagubione" granaty jest nieprecyzyjne. Wolą, by używać sformułowania "utracone w wyniku akcji".

 

Karol Surówka/wm