- Już w tym orku mieliśmy dość wysoki poziom wody w Dunajcu. Taki wysoki poziom stwarza zagrożenie, że jakaś zmiana się pojawi. Jak popłynie łódka kontrolna, będzie to szczegółowe sprawdzenie. Popłyną przedstawiciele żeglugi i Pienińskiego Parku. Oni od swojej strony się wypowiedzą, czy jest bezpiecznie, może trzeba coś poprawić lub usunąć - zapowiada wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich, Stanisław Migdał.

Niestety skorzystanie z jednej z największych atrakcji południa Małopolski będzie w tym sezonie droższe. Bilet normalny w szczycie sezonu będzie kosztował 99 zł od osoby. Przed sezonem i jesienią cena będzie niższa o 6 zł.

Także w tym przypadku powodem jest wzrost cen energii, głównie paliw. Chodzi o paliwo potrzebne do przewozu tratw i flisaków pomiędzy przystaniami.