Katarzyna Bachleda Curuś poza podium w wyścigu na 3000 metrów na łyżwiarskim torze Adler. Początkowo Polka zajęła siódme miejsce. Złoto zdobyła Holenderka Ireen Wuest, srebro Czeszka Martina Sablikowa, brąz Rosjanka Olga Graf. Później jednak jury zawodów ogłosiło decyzję o dyskwalifikacji Polki !!! Powodem była nieprzepisowa zmiana toru przez naszą zawodniczkę. Nasza zawodniczka dwukrotnie przekroczyła linię na finiszowej prostej.

Katarzyna Bachleda Curuś była bardzo rozczarowana...

źródło Foto Olimpik/x-news

Zawodniczka klubu LKS Poroniec przystąpiła do rywalizacji z dużymi nadziejami na udany występ i dobry wynik. Zanim Katarzyna Bachleda Curuś pojawiła się na torze najszybciej dystans pokonała Rosjanka Olga Graf uzyskując czas 4:03,47. Reprezentantka gospodarzy chciała wreszcie przełamać medalową niemoc Rosjan na tych igrzyskach. Pobiegła od początku w dobrym tempie, a na ostatnich dwóch okrążeniach jeszcze podkręciła tempo wprawiając w stan ekstazy kibiców na trybunach. Po kilku minutach rosyjscy kibice byli w jeszcze lepszych nastrojach, gdy jedna z faworytek "Złota Claudia" Pechstein pojechała wolniej od Olgi Graf wyraźnie słabnąc w drugiej połowie dystansu.

Chwilę później ruszyła kolejna para: Katarzyna Bachleda Curuś - Martina Sablikova. Czeszka to jedna z głównych kandydatek do złota na tym dystansie, wydawało się że to szansa dla panczenistki z Małopolski, ale przecieraliśmy oczy patrząc na tempo narzucone przez naszą zawodniczkę w pierwszej połowie dystansu. Biegła w rytmie na złoto zostawiając za plecami utytułowaną Sablikovą. Mieliśmy jednak obawy czy Bachleda Curuś wytrzyma do końca to szalone tempo. Niestety te obawy szybko znalazły odbicie w sytuacji na torze. Kolejne cztery okrążenia toru Czeszka pokonała o wiele szybciej obejmując prowadzenie, Polka straciła co najmniej 4 sekundy na ostatnich dwóch okrążeniach i dotarła na metę 5 sekund za rywalką. Biegnąca w 13. parze Holenderka Ireen Wuest nie dała jednak nikomu najmniejszych szans, pojechała w szalonym wręcz tempie od początku do końca jeszcze przyspieszając na ostatnim kilometrze.

Złoto dla Wuest, srebro dla Sablikowej, Graf z brązowym medalem. Bachledę Curuś początkowo sklasyfikowano na siódmym miejscu, a później zdyskwalifikowano. Na pocieszenie /w kontekście startu na jej koronnym dystansie/ dodajmy, że Polka miała drugi międzyczas na 1400 metrów. Luiza Złotkowska przejechała 3 kilometry w czasie 4:14,49 i ostatecznie uplasowała się na 18. miejscu, Natalia Czerwonka - w 4:13,26 co dało jej 16. miejsce.


Marek Solecki/RK