Zdobywca Pucharu Polski, lider ekstraligi, Comarch Cracovia musiał się mocno namęczyć, by wygrać z Ciarko Sanok 4:3. Pasy cały czas goniły wynik, dwie bramki Macieja Urbanowicza dały remis i dogrywkę. Sanoczanie nie wykorzystali karnego, strzał Jareda Browna obronił golkiper Pasów Rafał Radziszewski. Po 65. minutach potrzebne były więc karne. Jared Brown tym razem trafił, ale odpowiedź Macieja Urbanowicza i Patrika Svitany dała wygraną gospodarzom.

Niespodzianka w Nowym Targu, gdzie TatrySki Podhale przegrało z Unią Oświęcim 1:3. Mecz rozpoczęły dwa trafienia Sebastiana Kowalówki, pierwsze już w 22. sekundzie, później piękny, techniczny gol Macieja Szewczyka pod poprzeczkę i było 0:3. Górale odpowiedzieli jedynie honorowym trafieniem Jarmo Jokili w połowie drugiej tercji i zasłużenie przegrali.  

Ciekawie było też w Tychach, gdzie GKS pokonał JKH 1:0 choć długo wydawało się że mecz skończy się... bezbramkowym remisem.  16 sekund przed końcem trzeciej tercji Marcin Kolusz zdecydował się na strzał trochę na wiwat, trochę by poczekać na dogrywkę, tymczasem krążek wpadł do bramki gości i tyszanie sięgnęli po trzy punkty.

Liderem nadal Comarch Cracovia z przewagą ośmiu punktów nad GKS Tychy i czternastu punktów nad Podhalem Nowy Targ. Szósta w tabeli Unia traci do zajmującego piąte miejsce Ciarko pięć oczek. Kolejne mecze już w piątek. 

********************

Comarch Cracovia Kraków - Ciarko PBS Bank STS Sanok 4:3 (0:1, 1:1, 2:1, dogrywka 0:0, karne 2:1).

Bramki: 0:1 Marek Strzyżowski (12), 0:2 Toni Dahlman (24), 1:2 Damian Kapica (25), 2:2 Maciej Urbanowicz (53), 2:3 Quinn Sproule (52), 3:3 Maciej Urbanowicz (53). Decydujący karny: Patrik Svitana.

TatrySki Podhale Nowy Targ - Unia Oświęcim 1:3 (0:2, 1:1, 0:0).

Bramki: 0:1 Sebastian Kowalówka (1), 0:2 Sebastian Kowalówka (5), 0:3 Maciej Szewczyk (22), 1:3 Jarmo Jokila (33).

GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 1:0 (0:0, 0:0, 1:0).

Bramki: 1:0 Marcin Kolusz (60).

 

Marek Solecki/RK/PAP