Olbrzymi sukces żużlowej drużyny Unii Tarnów. Podopieczni Marka Cieślaka co prawda nie zdołali obronić mistrzowskiego tytułu, ale trudny sezon, z licznymi problemami organizacyjnymi , w osłabionym składzie zakończyli na najniższym stopniu podium. Pierwszy mecz "małego finału" w Tarnowie Jaskółki co prawda wygrały, ale do Częstochowy na mecz z Włókniarzem jechały nie pewne swego, bowiem rywalom do zwycięstwa wystarczyło 8-punktowe zwycięstwo. Zadanie było jeszcze dodatkowo utrudnione powrotem do kadry Włókniarza Rafała Szombierskiego.

Unia jednak w przeciwieństwie do pierwszego meczu miała do dyspozycji wracającego do zdrowia po chorobie Leona Madsena. Duńczyk, który w przekroju całego sezonu jeździł dosyć przeciętnie, w ostatnim tegorocznym meczu zgromadził 11 punktów.
Zwycięstwo Jaskółkom dał jednak w największym stopniu ich kapitan Janusz Kołodziej. "Koldi" nie tylko zdobył 13 "oczek", ale w decydującym 15. biegu genialnym manewrem zapewnił tarnowianom brązowe medale ENEA Ekstraligi.

Zanim jednak do ostatniego wyścigu doszło, goście przeżyli prawdziwie nerwowe momenty. Po siedmiu biegach częstochowskie "Lwy" , przełamując serię trzech remisów dwukrotnie wygrały i tym samym odrobiły 8-punktową przewagę z pierwszego meczu. Kolejny bieg Jaskółki co prawda wygrały, ale już w stracie dziewiątym po raz kolejny musiały uznać wyższość pary Włókniarza. Przełamanie przyszło w biegu 11(wygranym 5:1), po którym podopieczni trenera Cieślaka wrócili do gry. Remis w pierwszym biegu nominowanym sprawił, że przed ostatnim startem Jaskółkom do 3. miejsca potrzebna była w najgorszym wypadku porażka 2:4.

Zaczeło się jednak najgorzej jak tylko licznie zgromadzeni w Częstochowie kibice Unii mogli sobie wyobrazić. Z pierwszego łuku na pewne prowadzenie wyszła bowiem para Rune Holta-Grigorij Łaguta i kiedy wydawało sie, że nic już nie pomoże , "jaskółkę nadziei" posłał fenomenalnym manewrem Janusz Kołodziej. Kapitan co prawda zdołał przegonić tylko drugiego Holtę, ale to wystarczyło, by na mecie zameldować się w charakterze zwycięzcy.

Wydarzenia z Czestochowy zostały ejdnak przyćmione przez kolejny skandal w polskim żużlu. Choć wydaje się to nieprawdopodobne - nie doszedł do skutku mecz rewanżowy finału Enea Ekstraligi. Goście odmówili wyjazdu na tor, więc sędzia uznał, że walkowerem tytuł Mistrzów Polski wywalczyła ekipa Stelmet Falubazu Zielona Góra.



Unia Tarnów - 42

1.
Maciej Janowski - 9+2 (3,1*,1,2*,2,0)
2.
Leon Madsen - 11 (0,2,3,3,1,2)
3
. Artiom Łaguta - 2 (2,w,-,-)
4.
Martin Vaculik - 3+2 (1*,1,0,-,1*)
5.
Janusz Kołodziej - 13 (3,2,1,2,3,2)
6.
Kacper Gomólski - 2+2 (d,0,1*,1*)
7.
Mateusz Borowicz - 2 (2,0,-)
Dospel Włókniarz Częstochowa - 48

9.
Michael Jepsen Jensen - 5+1 (1*,1,3,0,0)
10.
Emil Sajfutdinow - Z/Z
11.
Rune Holta - 12+1 (3,0,2*,3,3,1)
12.
Rafał Szombierski - 11 (0,3,3,0,2,3)
13.
Grigorij Łaguta - 12+1 (2,2,2*,2,1,3)
14.
Adam Strzelec - 4 (1,3,0)
15.
Artur Czaja - 4+1 (3,1*,0,0)
Pierwszy mecz w Tarnowie: 49:41 dla Unii

Relacja "bieg po biegu":

BIEG 15: Holta -1,Janowski-0, G.Łaguta-3 , Kołodziej-2 4:2(48:42)

Brąz dla Jaskółek! Wydawało się, ze jest po wszystkim, bo do przodu jako pierwsi wyszli dwaj częstochowianie. Na drugim łuku fenomenalnym manewrem popisał się Janusz Kołodziej , odbijając drugie miejsce Holcie, a później nieskutecznie atakując jeszcze Łagutę!

BIEG 14: Madsen-2, Szombierski -3 , Vaculik-1, Czaja-0 3:3(44:40)

Coraz bliżej medalu! Tym razem bezkonkurencyjny Szombierski, ale tuż za nim na mecie meldują się dwaj tarmowianie! Teraz Jaskółki nie mogą przegrać wyżej niż 2:4!

BIEG 13: Szombierski -2, Vaculik(rezerwa:Madsen-1), Jensen-0 , Kołodziej-3 2:4(41:37)

Znakomicie Jaskółki! Na prowadzenie po stracie wyszedł Szombierski, ale po zewnętrznej ściął ostro Kołodziej i odzyskał prowadzenie. O trzecie miejsce do końca walczyć musiał Madsen, który popełnił mały błąd. Kiedy wydawało się, że Duńczyk będzie musiał oddać jeden punkt świetnym manewrem, zatrzymał Jensena. Czas na biegi naominowane!

BIEG 12: Gomólski-, Strzelec-2 , Janowski-2, Holta-3 3:3(39:33)

Bardzo blisko siebie zawodnicy na starcie, ale ostatecnzie reszcie stawki urwał się po zewnetrznej Norweg Rune Holta. Dwójka tarnowska obok siebie dojechała na 2. i 3. miejscu, co znacznie ułatwił Strzelec, który pojechał bardzo słabo.

BIEG 11: Sajfutdinow(rezerwa:Jepsen Jensen-0) , Madsen-3, G.Łaguta-1 , A. Łaguta(rezerwa:Janowski-2) 1:5 (36:30)

Genialnie ścinając po zewnętrznej ruszył Janowski, który szybko objął prowadzenie, Jeszcze przed wyajzdem z pierwszego łuku przez plecy wywrócił się Jepsen Jensen. Wyglądało to dosyć poważnie, Z pewnością jednak Duńczykowi nikt nie "pomógł" w tym wypadku. Powtórka w pełnym zestawieniu

W powtórce znakomicie wystartowali tarnowianie, szybko wychodząc na podwójne prowadzenie. Jaskółki wracają do gry, mając o 2 punkty więcej w bilansie dwumeczu!

BIEG 10: Borowicz(rezerwa:Gomólski-1), Holta -3, Kołodziej-2, Szombierski-0 3:3 (35:25)

Ależ ciasno na starcie! Pierwszy łuk najlepiej pokonała para gospodarzy, ale już po chwili między jej zawodników wdarł się Gomólski, a po chwili po wewnętrznej dołączył do niego także Kołodziej. Teraz przerwa na równanie toru

BIEG 9:Vaculik-0, Sajfutdinow(rezerwa:Holta-2) , A.Łaguta(rezerwa:Kołodziej-1), Jepsen Jensen-3 5:1 (32:22)

Zakleszczony Vaculik wypadł za parę czestochowską, a Kołodziej w ogóle swój start przespał-nie pierwszy raz już dzisiaj. Włókniarz ucieka Jaskółkom już na 10 punktów!

BIEG 8: G.Łaguta -2, Madsen-3, Czaja-0 , Janowski-1 2:4(27:21)

W końcu wygrana Jaskółek! Fenomenalnie przed reszte wyskoczył spod taśmy Madsen. Jadącego na trzecim miejscu Janowskiego do samego końca "kąsał" Czaja, ale bez powodzenia

BIEG 7: Jensen -1, Kołodziej-2, Sajfutdinow(rezerwa:Szombierski-3) , Gomólski-0 4:2(25:17)

Janusz Kołodziej zaatakował szarżą z 3. miejsca, po tym jak przespał start, ale przyniosło to tylko wyprzedzenie Jensena, bo Szombierski przejechał praktycznie bezbłędnie. Gomólski daleko za resztą stawki. Remis w bilansie dwumeczu i czas na przerwę techniczną

BIEG 6: A.Łaguta-w, G.Łaguta -2, Vaculik-1, Strzelec-3 5:1 (21:15)

Wywrotka Grigorija Łaguty i Adama Strzelca na starci. Tym razem wygląda to poważniej, choć o własnych siłach wstał Rosjanin. Mimo, że wydarzenie miało miejsce na pierwszym łuku, z powtórki biegu wyeliminowany został prowodyr wydarzenia-Artiom Łaguta

Znów mamy zdarzenie w pierwszym łuku. Tym razem z nawierzchnią zapoznali się bliżej Vaculik i Strzelec.

Do trzech razy sztuka. Wywdawało się, że Vaculik wyjdzie pierwsyz z pierwszego wirażu, ale po zewnętrznej wyprowadzony przez Łagutę wyskoczył Strzelec.

BIEG 5: Szombierski -3, Janowski-1, Holta-0 , Madsen-2 3:3 (16:14)

Szombierski w walce powalczył na łokcie z Madsenem na starcie , a gdzieś z tyłu pozostał Janowski. Na szczęście bardzo kiepsko pojechał Holta i Jaskółki bez problemu dowiozły na metę kolejny remis

BIEG 4: Kołodziej-3, Czaja-1 , Mazur-0, G.Łaguta-2 3:3(13:11)

Fenomenalnie ze startu wyszedł Grigorij Łaguta, który założył Janusza Kołodzieja. Na dystansie jednak Rosjanin nie prezentował się najlepiej, ciągle zerkał na sprzęt i Koldi odbił pierwsze miejsce. Teraz czas na przerwę techniczną!

BIEG 3: Holta -3, A.Łaguta-2, Szombierski-0 , Vaculik-1 3:3 (10:8)

Holta jadąc z pierwszego pola uciekł na starcie reszcie stawki i to mimo przytomnego startu Łaguty. Vaculik na przeciwległej prostej wyprzedził jeszcze Szombierskiego i ostatecznie tarnowianie wydarli gospodarzom remis

BIEG 2: Czaja -3, Gomólski-d, Strzelec-1 , Borowicz-2 4:2 (7:5)

Bardzo ciasno na 30 metrze i na torze wylądowali Czaja z Gomólskim. Za chwilę powtórka startu.

W powtórce niczym z procy wystrzelił Artur Czaja. Dwójka tarnowian szybko jednak dołączyła do lidera. Na drugim okrążeniu defekt zaliczył jednak "Ginger" i osamotniony Borowicz zdołał jedynie dowieść 2 punkty do mety

BIEG 1: Janowski-3, Jensen-1 , Madsen-0, Sajfutdinow(zmiana:G. Łaguta-2) 3:3(3:3)

Świetny start Janowskiego, który utrzymał pierwsza pozycję mimo ciasnej walki przy bandzie z Jepsenem Jensenem. Madsen szybko dał się wyprzedzić przez obu gospodarzy i pierwszy bieg kończy się remisowo

15:57 Zawodnicy pojadą według pierwszego zestawu startowego.

15:49 Rozpoczyna się prezentacja.

15:45 W zakończonej chwilę temu próbie toru ze strony Unii Tarnów udział wzięli Janowski i Kołodziej, zaś z Częstochowy Jensen i Holta.

15:30 Teoretycznie mecz nie jest zagrożony, ale w Częstochowie zrobiło się bardzo pochmurnie. Miejmy nadzieję, że pogoda nie pokrzyżuje obchodów żużlowego święta, ani w Częstochowie, ani w Zielonej Górze gdzie dziś odbędzie się mecz finałowy ENEA Ekstraligi.

15:20 Do drużyny częstochowksiej wraca po przerwie Rafał Szombierski, który w pierwszym meczu pauzował za czerwoną kartkę z półfinałów. W zespole "Jaskółek" zaprezentuje się już nieobecny w Tarnowie Leon Madsen

Relację prowadzi Krzysztof Dąbrowa