Reprezentanci Norwegii w składzie: Kenneth Gangnes, Anders Fannemel, Johann Andre Forfang i Daniel Andre Tande, nie dali szans rywalom. Od dawna wiadomo, że ekipa ze Skandynawii świetnie spisuje się w lotach narciarskich. W sobotę drugich Słoweńców pokonali o blisko 60 punktów!
Naszą kadrę reprezentowali Maciej Kot, Andrzej Stękała, Stefan Hula i Kamil Stoch. Polacy skakali dobrze, ale zabrakło szczęścia i kilku metrów przy skoku Kamila Stocha w drugiej serii. Po skokach trzeciej grupy zawodników w drugiej serii biało-czerwoni byli na czwartym miejscu. Ostatecznie wyprzedzili nas jednak Niemcy i Japonia. Nie zabrakło jednak dalekich lotów naszych reprezentantów. W pierwszej serii 222,5 metra skoczył Andrzej Stękała, a Maciej Kot o pół metra bliżej. W serii finałowej Kamil Stoch poszybował na 218,5 metra, a metr bliżej wylądował Stefan Hula.
Według nieoficjalnych wyników najlepszy w sobotę był Peter Prevc przed Michaelem Hayboeckiem i Kennethem Gangnesem. Najlepszy z Polaków - Kamil Stoch w tej klasyfikacji był jedenasty. Maciej Kot teoretycznie zająłby 15. miejsce, Andrzej Stękała byłby osiemnasty, a Stefan Hula dziewiętnasty.
Na niedzielę zaplanowano finał tegorocznego Pucharu Świata. Ostatni konkurs powinien rozpocząć się o godzinie 10.00.
Wyniki konkursu drużynowego w Planicy: 1. Norwegia 1627,4 pkt (Daniel Andre Tande - 223/224,5, Anders Fannemel - 234/233,5, Kenneth Gangnes - 233/239, Johann Andre Forfang - 210/233,5) 2. Słowenia 1569,0 (Jurij Tepes - 225/234,5, Anze Semenic - 210/211,5, Robert Kranjec - 231,5/208, Peter Prevc - 229,5/246) 3. Austria 1568,9 (Stefan Kraft - 226/241, Manuel Poppinger - 215/208,5, Manuel Fettner - 215/224, Michael Hayboeck - 235,5/233,5) 4. Japonia 1477,2 5. Niemcy 1473,3 6. Polska 1472,1 (Maciej Kot - 222/214, Andrzej Stękała - 222,5/208,5, Stefan Hula - 208/217,5, Kamil Stoch - 213/218,5)
Mateusz Potoczny/RK/PAP