Janusz Nowak to były szef Straży Gminnej w Tarnowie, a także właściciel jednej z tarnowskich szkół nauki jazdy. Przed rokiem został zatrzymany i usłyszał zarzuty w sprawie afery korupcyjnej w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnowie. „Utwierdzając osoby w przekonaniu, że posiada wpływy w MORD, podjął się pośredniczenia w załatwianiu pozytywnego wyniku egzaminu praktycznego na prawo jazdy w sześciu przypadkach" – informuje tarnowska prokuratura.

„Nie powinno się łączyć jednego z drugim. Stowarzyszenie nie ma nic wspólnego ze szkołą jazdy. Uważam, że to co robię, robię dobrze. Nie zrobiłem nikomu nigdy nic złego. Nie poczuwam się do tego, że kogoś skrzywdziłem w jakikolwiek sposób. Natomiast mam nadzieję, że to co będziemy robili teraz jako stowarzyszenie, przyczyni się między innymi do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze. Chcemy edukować, wspierać, pomagać i rozwijać społeczność lokalną” - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków Janusz Nowak.

Stowarzyszenie Centrum Edukacji Drogowej formalnie jest w trakcie rejestracji w sądzie. Prawo nie zabrania Januszowi Nowaki bycia prezesem stowarzyszenia, nawet gdyby został skazany. Zapytany, czy nie chciał poczekać na wyrok sądu, odpowiedział: „musiałbym zakładać z góry, że jestem winny. Chcę działać, zrobić coś dobrego”.

Nowak w rozmowie z Radiem Kraków przypomniał, że jego sprawa ciągnie się już od ponad roku i nadal nie wiadomo, kiedy się skończy. Jak jednak podkreślił, „ma nadzieję, że niedługo zakończy się pozytywnie”.

W Centrum Edukacji Drogowej chce wykorzystać swoje doświadczenie związane z prowadzeniem szkoły nauki jazdy, ale także doświadczenie związane z akcjami profilaktycznymi, które przeprowadzał w Straży Gminnej. „Chcemy jak najwięcej edukować, w szczególności dzieci i młodzież, które są najbardziej narażone na niebezpieczeństwo na drogach”.

W planach stowarzyszenia jest także organizacja wakacyjnej imprezy edukacyjno-integracyjnej dla motocyklistów. „Mamy przygotowany bardzo dobry program szkoleniowy. Chcemy pokazać motocyklistom, jak pokonywać bezpiecznie zakręty”.

Stowarzyszenie Centrum Edukacji Drogowej liczy na granty unijne i dotacje. „Żeby można było w ten sposób prowadzić szereg różnych szkoleń i pokazów”.

Oprócz Janusza Nowka działają w nim instruktorzy jazdy, policjanci, strażnicy miejscy oraz przedsiębiorcy. W większości to pracownicy szkoły Nowaka lub współpracujace z nim osoby oraz instytucje.

 

 

 

(Bartek Maziarz/ko)