- W tej chwili trwają czynności zmierzające do ustalenia okoliczności tego zdarzenia. W szczególności chodzi o to, żeby ustalić kwestie związane z obecnością opiekunki w pomieszczeniu. Między innymi będziemy zabezpieczać monitoring i przesłuchiwać świadków -
Zastępca prokuratora rejonowego w Brzesku Andrzej Leśniak dodaje, że do tragedii doszło kiedy fizjoterapeutka kończyła już rehabilitacje chłopca w wannie i zaczęła przygotowywać do zabiegu drugiego, dużo starszego podopiecznego.
Śledztwo będzie prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 10-latka, ale na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Przesłuchano pracowników ośrodka i zabezpieczono dokumentację dotyczącą zmarłego dziecka i fizjoterapeutki. Ostateczne wyniki sekcji zwłok mają być znane za kilka tygodni.
(Bartłomiej Maziarz/PAP/ko)