- Jesteśmy na peronach. Pociągi, które jadą dalej... Dzieci wyciągają rączki przez szybę. Ten mały pluszak wywołuje uśmiech. On jest potrzebny. Ważne, żeby pluszaki były nowe, żeby też nie były duże. Ma to być poręczne do przytulenia. Apelujemy też o kocyki dla dzieci. Pogoda nas nie rozpieszcza. Prosimy o przynoszenie nowych kocyków dla dzieci, które będziemy mogli rozdawać - wyjaśnia wolontariuszka Karolina Kocoł-Solak.

Pluszaki oraz kocyki dla ukraińskich dzieci, które przejeżdżają pociągiem przez Tarnów lub tu zostają, można przynosić do Pałacu Młodzieży przy ulicy Piłsudskiego 24A od godziny 9.00 do 17.00. Dopiero później będą sukcesywnie przenoszone na dworzec kolejowy.

Natomiast bezpośrednio na dworzec PKP można przynosić rzeczy, z których są później tworzone paczki dla uchodźców przejeżdżających pociągiem przez Tarnów. Potrzebna jest przede wszystkim: łatwa do spożycia w podróży żywność, woda, plastikowe sztućce, termosy, podpaski, pampersy, chusteczki nawilżone, a także słodycze.