- Widzowie mają odczuć zmiany na własnej skórze. Jak będzie zimno, widz będzie miał ciepło. Jak będzie gorąco, widz poczuje przyjemny powiew wentylacji. Dźwięk będzie doskonałej jakości. Zmieni się praca światłem. Będą wykorzystywane nowe możliwości prezentacji obrazu - mówi dyrektor Centrum Sztuki Mościce, Agnieszka Kawa.

Dyrektor centrum przyznaje, że w przeszłości na kiepską akustykę głównej sali zwracał uwagę m.in. Krzysztof Penderecki, który twierdził, że nie da się w niej grać. "Trudno nie przyznać mu racji. Ale po remoncie, który jest konieczny dla rozwoju centrum, to się zmieni" - przekonuje Agnieszka Kawa.

Modernizacja głównej sali Centrum Sztuki Mościce ma kosztować prawie 8 milionów 160 tysięcy złotych. Niespełna 2 miliony złotych to dotacja unijna rozdzielana i przyznana przez województwo małopolskie.

Przy okazji dyrektor Centrum Sztuki Mościce przekonuje, że nie wyrzuci filii miejskiej biblioteki na bruk, jeśli nie ma dla niej na razie nowego miejsca. Agnieszka Kawa nie ukrywa jednak, że ze względu na rozwój prowadzonej przez nią placówki, potrzebuje pomieszczeń zajmowanych przez bibliotekę i dlatego wypowiedziała jej umowę dzierżawy.

Problem w tym, że na razie nie widać nowego, satysfakcjonującego czytelników miejsca dla biblioteki. "Rozważamy różne rozwiązania. Sprawa jest w toku" - informuje Radio Kraków rzecznik prezydenta Tarnowa, Daniela Motak.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)