Zwolnienia będą obowiązywały na 92 hektarach w 11 wskazanych przez Tarnów obszarach - zdaniem radnej stowarzyszenia Tarnowianie, Grażyny Barwacz - kompletnie do tego nie przygotowanych. "Na kilku obszarach brakuje dróg, infrastruktura jest niepełna" - przekonuej radna. 

Według prezydenta Romana Ciepieli to nie oznacza, że należy założyć ręce i nic nie robić. "Tarnów nie ma dobrych terenów do inwestycji. Przez wiele lat nie doczekaliśmy się porządnej strefy gospodarczej" - mówił prezydent Ciepiela. Stąd pomysł ulg, a także obietnica pomocy inwestorom w przystosowaniu terenów.

Obietnica ta przekonała radnego Jakuba Kwaśnego z SLD: "Jak panna jest brzydka to niech chociaż ma posag w postaci zwolnienia od podatku" - apelował Kwaśny.

Ostatecznie radni jednogłośnie zgodzili się na wprowadzenie ulg dla inwestorów - a także dla przedsiębiorców, którzy będą uruchamiali nowe miejsca pracy.

 

(Bartek Maziarz/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: