W hotelach, które udostępniono dla uchodźców, nie ma już wolnych miejsc, dlatego miasto szuka nowych lokali, gdzie można skierować większą liczbę rodzin z Ukrainy. Będą to między innymi dwa budynki po Szpitalu Uniwersyteckim oraz zamknięta niedawno Galeria Plaza. Dziś od rana uchodźcy trafiają do Hali 100-lecia Cracovii, gdzie przygotowano dla nich 120 łóżek. Na miejscu czeka na nich ciepły posiłek. Jest kilka rodzajów zup, chleb, konserwy, soki, herbata i kawa.

Oprócz jedzenia i łózek polowych uchodźcy mają do dyspozycji też prysznice. To jest miejsce tymczasowe - podkreśla Piotr Środa pracownik hali. Tu bez żadnych przepierzeń, intymności, jest 120 osób, które w takich warunkach nie dadzą rady przeżyć dłużej niż dwa, trzy dni. To jest tylko pierwsza pomoc.

Stąd apel, by ci, którzy chcą przyjąć uchodźców do siebie, przyjeżdżali po nich do hali Cracovii. Na miejscu z kolei potrzebne są środki czystości: szczoteczki i pasty do zębów, duże ręczniki - wszystko to na ul. Focha 40.

Pani Swietlana, która wraz z trójką swoich dzieci została dziś przywieziona do Hali Cracovii, mówi, że po raz pierwszy od kilku dni może odpocząć. Chwali też to, w jaki sposób pomoc w Krakowie jest zorganizowana.

Żywności przekazanej przez mieszkańców na razie nie brakuje, ale z racji tego, że uchodźców przybywa, wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig apeluje do mieszkańców, by nie przestawali się nią dzielić. Żywność zostaje dostarczana indywidualnym uchodźcom, którzy się tu zgłaszają, ale także przekazywana tym, którzy już mają stałe miejsce pobytu, ale także wysyłana do Ukrainy.

Na stadionie Wisły oprócz żywności zbierane są też między innymi leki, koce, śpiwory, środki higieny, baterie i agregaty prądotwórcze. Wiceprezydent Kulig zapowiada, że w przyszłym tygodniu Kraków uruchomi w Tauron Arenie przystań dla dzieci. Będą tam trzy ośrodki - dla dzieci w wieku żłobkowym, przedszkolnym i od 7 do 10 lat. To będą miejsca całodziennego pobytu, żeby matki mogły odpocząć i rozejrzeć się za pracą.

Wiceprezydent dodaje, że miasto ma też oferty pracy dla naszych, między innymi w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej i Zarządzie Zieleni Miejskiej.

Przy ul. Radziwiłłowskiej 3 działa całodobowy punkt pomocy uchodźcom. Punkt zapewnia im pożywienie, możliwość odpoczynku, a także kontaktuje z osobami, które chcą przyjąć do siebie rodziny z Ukrainy.