Filmowcy poznali się rok temu, na planie filmu "Nosorożec". Obraz powstawał w warunkach obostrzeń związanych z pandemią, a jego główny bohater jest tzw. naturszczykiem. Obraz miał swoją premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji."Dla mnie "Nosorożec" to jest "Biała wstążka" Hanekego w wersji ukraińskiej. Czyli film o tym, jak się na przełomie lat 80. i 90. narodziło to zło, które dotyka teraz Ukrainę. System radziecki się załamał, doszli do władzy oligarchowie: cały kraj do tej pory się z tego nie otrząsnął" – tak polski operator mówi o filmie, przy którym poznał Sencowa – Wydaje mi się, że film może pomóc zrozumieć, dlaczego tak się stało".

Bogumił Godfrejów nadal utrzymuje kontakty z ukraińska ekipą i interesuje się ich losem i potrzebami. Dostarczono już im m.in. wojskowe pakiety pomocy medycznej.

Krakowski operator Bogumił Godfrejów za zdjęcia do filmu "Męska sprawa" był nominowany do Oscara w kategorii krótkometrażowy film fabularny. W 2003 roku otrzymał nominację do Europejskiej Nagrody Filmowej (Felix) w kategorii: najlepszy operator filmowy. Kilka kolejnych międzynarodowych nagród otrzymał za zdjęcia do filmów produkowanych m.in. na Łotwie czy w Meksyku, w których role główne grają amatorzy.

Olegowi Sencovowi w 2018 roku Parlament Europejski wręczył Nagrodę im. Sacharowa za Wolność Myśli. Ukraiński reżyser i obrońca praw człowieka  został wypuszczony na wolność, po pięciu latach wiezienia, w ramach wymiany więźniów między Rosją a Ukrainą. Został aresztowany po tym, jak na Placu Niepodległości w Kijowie protestował przeciwko aneksji przez Rosję jego rodzinnego Krymu. Został również Laureatem  nagrody Rady Miasta Krakowa im. Stanisława Vincenza.