- Na jakiej podstawie? Ani nie ma masowej migracji, to są pojedyncze przypadki, które są wyłapywane - mówi P. Wicher. Za chwilę, w ciągu miesiąca zobaczymy efekty, czy uszczelnienie polskiej granicy faktycznie odetnie ten szlak bałkański. Ale to by tylko i wyłącznie świadczyło, że te osoby przekraczają granicę Schengen w innych krajach, nie w Polsce. Polska wypełnia swoje zobowiązania grupy Schengen, wzmacnia kontrole dla dobra całej wspólnoty europejskiej.  

Zdaniem Patryka Wichra, legalna imigracja pozostanie w Polsce jednym ze sposobów na łagodzenie skutków niżu demograficznego. Konieczna jest jednak mądra polityka, która sprawi, że ci, którzy się u nas osiedlą, będą się asymilować i podejmować pracę.