Pułkownik Tadeusz Komorowski, komendant Okręgu Kraków ZWZ miał wśród swoich znajomych i podkomendnych licznych ziemian, którzy nie posiadali wojskowego doświadczenia, ale utrzymywali kontakty w kręgach przedwojennych oficerów, urzędników, naukowców. Wśród nich byli założyciele paramilitarnej organizacji ziemiańskiej o kryptonimie „Tarcza” (później „Uprawa” i „Opieka”). Byli to Leon Krzeczunowicz „Roland”, „Express”, właściciel majątku Jaryczów pod Lwowem oraz Karol Tarnowski „Leliwa”, właściciel Chorzelowa pod Mielcem. O początkach organizacji tak pisał po latach sam Tarnowski: „Dowiedziałem się od niego [Krzeczunowicza – M.Ch], że na terenie Krakowa przebywa płk. Komorowski […] i że spotkanie z nim jest możliwe w pracowni malarskiej jego żony, którą wynajęła na ulicy Pędzichów, w celu ułatwienia kontaktowania się na neutralnym gruncie. […] Uzyskawszy widzenie się z nim, dowiedziałem się w trakcie rozmowy, że duża ilość oficerów, którzy zdołali uniknąć wzięcia do niewoli, przebywa na naszym terenie bez środków do życia i częstokroć bez stałego dachu nad głową. W tym stanie rzeczy groziło im wyłapanie przez SS-mannów. Należało temu zapobiec za wszelką cenę, ale jak? […] Zetknąwszy się następnego dnia z Krzeczunowiczem, omówiliśmy to niełatwe zagadnienie i postanowiliśmy szybko działać, wysyłając w teren swoich zakonspirowanych, zaprzysiężonych ludzi, wybranych wśród krewnych i przyjaciół. […] Przedstawiliśmy nasz plan płk. Komorowskiemu; został on zaaprobowany i uzupełniony wskazówkami dotyczącymi obowiązków, jakie na siebie braliśmy. […] Po paru tygodniach mogłem się stawić w Krakowie ze sporą ilością pieniędzy”.
- A
- A
- A
„... Widząc konieczność walki z wrogiem…” - ziemianie wobec wojny
"W ZWZ byli zaangażowani prawie wszyscy ziemianie. Część jako członkowie, cześć jako sympatycy, dając kwatery dowódcom różnych oddziałów, przyjmując desantów, przechowując zestrzelonych lotników alianckich, a wreszcie wspomagając organizację pieniężnie. Do pobierania tych ostatnich świadczeń została stworzona w roku 1941 w ramach ZWZ, a później AK specjalna komórka pod kryptonimem Uprawa" – pisał w swoich wspomnieniach Tadeusz Zwierkowski – ziemnian, mąż dziedziczki majątku Plechów w powiecie pińczowskim. Uprawa/Tarcza/Opieka - to tajna paramilitarna organizacja ziemian, współpracująca w czasie okupacji z ZWZ AK. O tej wciąż mało znanej historii ziemiańskiej organizacji w programie RK i IPN „Posłuchaj historii” mówił dr Marcin Chorązki z Oddziałowego Biuro Badań Historycznych IPN w Krakowie, który zajmuje się zmianami społecznymi na ziemiach polskich w okresie okupacji, a także postawami i losami ziemiaństwa w XX wieku. Jest także współautorem i autorem wielu publikacji na ten temat w tym m.in. książki pt. "Ziemianie wobec wojny". Program prowadziła Jolanta Drużyńska.Przydatność tych kontaktów i samej „Tarczy” okazała się kluczowa wiosną 1941 r., kiedy miała miejsce pierwsza większa „wsypa” struktur Okręgu ZWZ Kraków. Kontakty dowódców krakowskiej konspiracji z ziemiaństwem krakowskim dały możliwość ukrycia „spalonych” w terenie. To dlatego Komorowski znalazł się pod opieką Władysława Zakrzeńskiego w Sieborowicach, a następnie Edwarda Kleszczyńskiego z Radziemic. Do końca wojny we dworach ukrywało się wielu oficerów i żołnierzy AK, ale także uciekinierów z oflagów i osób poszukiwanych przez Gestapo. Dwory były zapleczem konspiracji niepodległościowej gwarantując pomoc finansową i materialną. Zdarzało się, że dwory pomagały w akcjach specjalnych organizowanych przez ZWZ-AK , prowadziły także m. in działalność wywiadowczą lub kontrwywiadowczą. Dobre kontakty z Niemcami bywały umiejętnie budowanym przykryciem dla działalności niepodległościowej dla właścicieli posiadłości Przykład dóbr w Nawojowej wydaje się być odpowiednim do zobrazowania gry pozorów uprawianej przez właścicieli posiadłości w nowosądeckim. Ich poprawność, uprzejmość wobec okupantów były zasłoną dymną kryjącą różnego rodzaju działania, które nie rozgrywały się na zamku w Nawojowej, ale głównie na różnych krańcach ich rozległej posiadłości.. Najprawdopodobniej działo się to za wiedzą właścicieli, co przypuszczali też sami Niemcy, kilkakrotnie poszukując im nieznanego komendanta lokalnej placówki ZWZ-AK oraz osoby wiążącej działalność konspiracji niepodległościowej z rodziną Stadnickich. Osobą tą okazał się niepełnosprawny fizycznie syn właściciela, Józef, który nie tylko dowodził wspomnianą placówką, ale zawiadywał konspiracją w dobrach rodzinnych i koordynował działalność „Tarczy” w całym powiecie. Józef Stadnicki „Rydwan” został za swoją działalność przedstawiony do odznaczenia Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami. We wniosku tak scharakteryzowano jego osobę :” Nie służył w wojsku z powodu paraliżu nóg, jednak z własnej inicjatywy widząc konieczność walki z wrogiem zorganizował placówkę, którą własnym staraniem częściowo uzbroił. Pełni obecną służbę jako d-ca plac.[ówki] i ref.[erent] Tarczy. Wyniki jego pełnej poświecenia pracy są godne uznania”
Ziemianie dobrowolnie opodatkowali się na rzecz Polskiego Państwa Podziemnego, organizowali magazyny broni, łączność konspiracyjną, transport, szpitale i punkty apteczne, a w trakcie realizacji akcji „Burza” dostarczali do oddziałów partyzanckich AK żywność, odzież i lekarstwa. Był to ostatni wkład ziemiaństwa na rzecz Ojczyzny. Po wywłaszczeniu na podstawie dekretu PKWN z 6 września 1944 r. ziemianie zostali pozbawieni swych gniazd rodzinnych i zaplecza gospodarczego. Jednak nie udało się komunistom ich złamać, ponieważ skutecznie zasili szeregi inteligencji
M.Chorązki (IPN)/ jd
Najnowsze
-
21:31
Tragedia w Krzykawie na trasie olkuskiej. Zginął rowerzysta
-
21:29
GDDKiA chce rozbudować DK28 między Wadowicami i Suchą Beskidzką
-
20:38
Trener Wisły Kraków: nie zwątpiliśmy ani na moment
-
19:33
Kraków Airport: w kwietniu lotnisko odprawiło ponad 925,8 tys. pasażerów
-
18:58
Turniej WTA w Madrycie: Iga Świątek awansowała do finału
-
17:16
Długi majowy weekend w Krynicy
-
16:52
Msza na Wawelu, defilada i lekcja śpiewania z okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja
-
20:46
Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU
-
18:19
Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF
-
15:39
#PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I
-
13:55
RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…
-
12:33
W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ
-
11:03
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM
-
10:11
#RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF
-
09:44
Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1
-
09:21
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm
-
08:54
Piękna pogoda przyciągnęła w weekend turystów w Tatry. Ratownicy mieli ręce pełne roboty https://t.co/FkW6kCjZeH
-
08:13
RT @j_banka: Porannym gościem @RadioKrakow będzie dzisiaj małopolski wojewoda @Lukasz_Kmita @Malopolski_UW . Zapraszam o 8.16. https://t.co…
-
07:56
RT @BartMaziarz: Planowana przy @Grupa_Azoty spalarnia śmieci nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, ale @GKadzielawski w rozmowie z @RadioK…
-
07:27
Synoptyk IMGW: początek tygodnia pochmurny i z deszczem https://t.co/txUCfQB0px