W Warszawie trwa posiedzenie sejmowej Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, poświęcone sytuacji w Trzebini, w tym przede wszystkim działaniom Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), która jest prawnym spadkobiercą gruntów pogórniczych.

"Mamy projekt hydrogeologiczny z miejscami, gdzie można wstawić pompy odwadniające. By zatrzymać proces. Myślę, że do końca czerwca uruchomione zostanie odwadnianie, zatrzyma to podnoszące się lustro wody" – powiedział prezes SRK Janusz Smoliło.

Jak podkreślił, likwidatorzy kopalni na przełomie XX i XXI wieku zakładał likwidację przez całkowite zatopienie podziemnych pustek.

Prezes przypomniał, że to podnoszący się poziom wody jest główną przyczyną zapadlisk, a w Trzebini gleba – gliny, piaski – sprzyjają zapadaniu się nawodnionej ziemi.

O zapadliskach w małopolskiej gminie stało się głośno we wrześniu 2022, kiedy ziemia wchłonęła kilkadziesiąt grobów na cmentarzu parafialnym. Wówczas SRK wyłoniła, bez przetargu, firmę do zbadania 80 ha terenu. Wyznaczono wóczas 11 obszarów koniecznych do uzdatnienia. Państwowy Instytut Geologiczny wskazał zaś prawie pół tysiąca zagrożonych miejsc, w tym 38 w promieniu do 20 metrów od budynków.

Jak poinformował prezes SRK, kończą się prace uzdatniające grunty na osiedlu Gaj. Najprawdopodobniej w poniedziałek ruszą prace przy ulicy Górniczej.

Trwają procedury przetargowe na prace w rejonie cmentarza, os. Trentowiec, rejonie ul. 22 stycznia, obszarach przy kolei.