Tylko w 2017 roku strażacy z powiatu oświęcimskiego ruszali do akcji blisko dwa tysiące razy. To oznacza, że wozy na sygnale wyruszały z komend co cztery godziny. "Tych zdarzeń jest naprawdę sporo. Czego życzyć strażakom? Szczęścia, wsparcia, nie tylk finansowego, ale i organizacyjnego. Wsparcia samorządów, ale i zwykłych obywateli" - mówili reporterowi Radia Kraków Zbigniew Jekiełek oraz komendant strażaków z Oświęcimia Piotr Filipek.

Podczas uroczystości wyróżnienie czekało też na jednostkę OSP z Kęt - Podlesia. Strażaków oficjalnie włączono w krajowy system ratowniczy. 

 

(Marek Mędela/ew)