Prezes stowarzyszenia sursum corda, które na co dzień zajmuje się pomocą osobom chorym, zastanawia się, co stało się z tzw. brzęczykami.

- Co się stało z sygnalizacją dźwiękową przystosowaną do niewidomych przy przejściach dla pieszych? - mówi w rozmowie z Radiem Kraków Marcin Kałużny- Widać, że głośniki są zamontowane, natomiast nie działają.

Jak poinformował nas Andrzej Górski prezes MPK w Nowym Sączu w sumie na skrzyżowaniach w mieście zainstalowano 13 sygnalizatorów dźwiękowych, które pomagają bezpiecznie przejść przez jezdnię. Nie przy wszystkich przejściach słychać jednak brzęczyki.

[

Posłuchaj: 

]

Tymczasem jak zapewnia Małgorzata Grybel - rzecznik sądeckiego magistratu, sygnalizatory dźwiękowe są na skrzyżowaniach nadal. Po protestach niektórych mieszkańców, że sygnał jest zbyt głośny, brzęczyki zostały przyciszone.

- Zdecydowaliśmy się na przyciszenie dźwięków tych sygnalizatorach - tłumaczy Mąłgorzata Grybel - Jednym przeszkadza, że brzęczyki są za głośne, innym, że za ciche. Postaramy zadowolić obie strony.

Sygnalizatory dźwiękowe słychać chociażby przy przejściach na rondzie pod białym klasztorem. Pozostaje mieć nadzieję, że w innych miejscach urządzenia też będą ułatwiały poruszanie się osobom niepełnosprawnym.