- Są lepsze miejsca, żeby taki szalet umiescic a nie w alejce, gdzie sa sklepy i kantory. Tutaj nie ma otwartej przestrzeni. Jak ktoś ma przyjść do kawiarni czy restauracji jak 5 metrów dalej jest wejście do szaletu? Pomysł jest beznadziejny - mówią okoliczni przedsiębiorcy.

Przygotowali oni list protestacyjny, pod którym podpisało się 20 osób. Niewykluczone, że jeszcze we wtorek przekazany zostanie on władzom Nowego Sącza. Tymczasem Dorota Goławska, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta Nowego Sącza zapewnia, że budowa toalet będzie kontynuowana, ponieważ szalety są potrzebne w centrum miasta.

 

 

(Marta Jodłowska/ko)