Radosław Cierzniak będzie się procesować z Wisłą Kraków. Bramkarz, który podpisał obowiązujący od lipca kontrakt z Legią Warszawa, został przesunięty do rezerw decyzją włodarzy Wisły, choć na pół roku przed upływem "wiślackiego" kontraktu miał - w świetle przepisów - prawo tak postapić. Z Wisły do Legii przeszli w historii dwaj gracze: Marek Kusto i Marcin Jałocha. 32-letni Cierzniak złożył wniosek o rozwiązanie umowy z winy obecnego pracodawcy. Teraz sprawą zajmuje się Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych, działająca przy Polskim Związku Piłki Nożnej, Decyzja zapadnie   najprawdopodobniej w piątek. Zawodnik argumentuje nastepująco: "Wisła uniemożliwia mi sportowy rozwój, co stoi w sprzeczności z zapisami kontraktowymi".

Klub nie ma sobie jednak nic do zarzucenia i utrzymuje, że przesunięcie do rezerw nie może być powodem rozwiązania kontraktu. Oficjalnie powodem  "skazania na rezerwy" jest slaba dyspozycja bramkarza, ale jak jest naprawdę - wiedzą wszyscy. "Biała Gwiazda" mogła zarobić na Cierzniaku, ale   oferty wykupienia gracza przez Legię, nie podjęła. Agent piłkarza utrzymuje, że latem Cierzniak chciał podpisać z krakowianami trzyletnią umowę, lecz klub zdecydował się na krótkoterminowy angaż. Trudno więc się dziwić, że mający za sobą świetną ligową jesień Radosław Cierzniak szuka wyjścia z impasu.

Skoro zaś bramkarz Wisły (ciągle formalnie nim pozostaje) jest "po słowie" z Legią, warto zacytować co na ten temat przeczytać można na portalu legionistów... A tam dowiadujemy sie, że:

"Małe są szanse na to, że Legia wykupi Cierzniaka z Wisły w tym oknie transferowym. Pierwsza oferta "Wojskowych", opiewająca na 200 tysięcy złotych, została odrzucona i do ponownych rozmów już nie doszło. Legioniści nie zamierzają przepłacać i wolą poczekać do lipca, kiedy bramkarz trafi na Łazienkowską za darmo".

Cierzniak jednak nie zamierza trwać w maraźmie, ani bronić strzałów w meczach z takimi zespołami jak Wolania Wola Rzędzińska czy Czarni Połaniec... Zresztą najprawdopodobniej z III ligowymi rezerwami Wisły mógłby najwyżej trenować, zaś do występów w spotkaniach ligowych nie byłby dopuszczany. Gdyby wygrał tego rodzaju sądowy spór z Wisłą, byłoby ciekawie, a kolejni piłkarze zaczęliby się zapewne powoływać na..."Prawo Cierzniaka" [1]

 

[1]PRAWO BOSMANA
Jean-Marc Bosman (ur. 30 października 1964) - piłkarz belgijski.

Zawodnik bardziej znany z przełomowego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości (Prawo Bosmana), niż ze swoich osiągnięć piłkarskich.

W trakcie kariery zawodnik grał w takich klubach jak: Standard Liège, RFC de Liège, Olympique Saint-Quentin, CS Saint-Denis i Olympique Charleroi.

 

 

 

GB/RK